Z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru mamy przyjemność zaprosić Państwa na najnowszy spektakl
Teatru Ubogiego z Nędzy w reżyserii Darka Jezierskiego.
Spektakl "Opowieści (przed)małżeńskie" z przestrogą w antrakcie, to humorystyczna, teatralna mozaika składająca się z jednoaktówek: "Niedźwiedź", "Oświadczyny" oraz "Zemsta" autorstwa wybitnego dramaturga, Antoniego Czechowa.
Występują:
Anna Jegerska, Grażyna Stępniak, Jadwiga Zawada, Ewa Milewska, Łukasz Kałuża, Jerzy Steinhof.
Premiera odbędzie się w sali GCK na piętrze, w niedzielę 26 marca o godz. 18:00.
Bezpłatne wejściówki do pobrania w biurze GCK i Bibliotece w Nędzy przy ul. Strażackiej 2.
Ilość miejsc ograniczona!
Rezerwacji wejściówek można dokonać pod numerem: 506 141 501.
"Anton Czechow swoje jednoaktówki nazywał „małymi komediami”, „żartami scenicznymi”, „wodewilami”. Były wystawiane w całej Rosji, i to na wszystkich scenach – carskich, stołecznych i prowincjonalnych – przynosząc
Spektakl "Opowieści (przed)małżeńskie" z przestrogą w antrakcie, to humorystyczna, teatralna mozaika składająca się z jednoaktówek: "Niedźwiedź", "Oświadczyny" oraz "Zemsta" autorstwa wybitnego dramaturga, Antoniego Czechowa.
Występują:
Anna Jegerska, Grażyna Stępniak, Jadwiga Zawada, Ewa Milewska, Łukasz Kałuża, Jerzy Steinhof.
Premiera odbędzie się w sali GCK na piętrze, w niedzielę 26 marca o godz. 18:00.
Bezpłatne wejściówki do pobrania w biurze GCK i Bibliotece w Nędzy przy ul. Strażackiej 2.
Ilość miejsc ograniczona!
Rezerwacji wejściówek można dokonać pod numerem: 506 141 501.
"Anton Czechow swoje jednoaktówki nazywał „małymi komediami”, „żartami scenicznymi”, „wodewilami”. Były wystawiane w całej Rosji, i to na wszystkich scenach – carskich, stołecznych i prowincjonalnych – przynosząc
pisarzowi nie tylko zarobek, lecz przede wszystkim: szeroki rozgłos. Zajmują szczególne miejsce w jego twórczości dramaturgicznej; potraktować je można jako swego rodzaju żartobliwy prolog albo komentarz do jego głównych sztuk. To zresztą w nich po raz pierwszy ujawnia się jego słynna poetyka absurdu. Czechow cenił wodewile – i umiał je pisać. W swoich zapiskach podkreślał, że „wodewil uczy śmiechu, a kto się śmieje, ten jest zdrowy”. Nic zatem dziwnego, że marzył, aby napisać „sztuczkę na dwadzieścia pięć minut, ale taką, żeby wszyscy pękali ze śmiechu – żeby rano z teatru wymiatali setki guzików”. Czechow
jednak nie kontynuuje tradycji wodewilu, przedstawia bowiem własną koncepcję gatunku. Przede wszystkim stara się wprowadzić wodewil do głównego nurtu literatury, podejmuje walkę z tradycyjną konwencjonalnością teatralną. „Między dużą sztuką a jednoaktówką różnica jest tylko ilościowa”, mówił, a wodewil nazywał zawsze „jednoaktowym dramatem lub komedią”."
Agnieszka Lubomira Piotrowska: opis wydawcy do "Jednoaktówek" Antona Czechowa
jednak nie kontynuuje tradycji wodewilu, przedstawia bowiem własną koncepcję gatunku. Przede wszystkim stara się wprowadzić wodewil do głównego nurtu literatury, podejmuje walkę z tradycyjną konwencjonalnością teatralną. „Między dużą sztuką a jednoaktówką różnica jest tylko ilościowa”, mówił, a wodewil nazywał zawsze „jednoaktowym dramatem lub komedią”."
Agnieszka Lubomira Piotrowska: opis wydawcy do "Jednoaktówek" Antona Czechowa