Na złożonym przez siebie rowerze
objechał Europę podczas wakacji. Malownicze filmy i zdjęcia ze
swojej podróży, równie barwne jak historie, które opowiadał,
mogli zobaczyć wszycy, którzy w czwartek 7 kwietnia odwiedzili GCK
w Nędzy. Właśnie wtedy podróżnik z Raciborza Jan Surga podzielił
się z gośćmi centrum kultury wrażeniami z samotnej rowerowej
wyprawy.
Jan Surga przygotował na to spotkanie
5 9-minutowych filmików pokazujących fantastyczne regiony, które
odwiedził na trasie. Przejechał między innymi przez Hiszpanię,
Portugalię, Marsylię. Zrobił prawie 10 tys. kilometrów. Gościom
Gminnego Centrum Kultury mówił opowiedział między innymi o tym,
jak wyglądały jego przygotowania. - Taką trasę opracowuje się
dlugo, ja siedziałem nad nią przez pół rok, poświęcając tej
pracy codziennie przynajmniej godzinę. Do tego oczywiście treningi
– relacjonował podróżnik.
Na spotkaniu zjawiło się ponad 40
osób. Widzowie pytali go o szczegóły podróży: o to, czy spotykał
innych podróżników, jak traktowali go mieszkańcy poszczególnych
miejscowości i krajów, kto robił mu zdjęcia... Interesowało ich
również to, jak na takiej ekstremalnej trasie dbał o higienę
osobistą, czy spotkały go po drodze jakieś niespodzianki oraz czy
na następny raz nie wolałby jechać z kimś.- Podczas samotnej
wyprawy przechodzisz przez całą paletę stanów
emocjonalnych, od euforii po potężnego doła, ale masz całkowitą
wolność jeżeli chodzi o podejmowanie decyzji. Jadąc z kimś,
nawet jeśli będzie to ktoś tobie bardzo bliski, na pewno po pewnym
czasie z powodu napięcia, długotrwałej jazdy, nieustannego
przebywania ze sobą, dojdzie między wami do kłótni, sprzeczki i
to ma negatywny wpływ na dalszą podróż i waszą relację –
tłumaczył Surga.
Slajdowisko zakończyło się przed
19:00. Najbardziej wytrwali załapali się jeszcze na wspólną fotkę
z podróżnikiem.