Na przekór jesiennej szarudze – mają coraz więcej pomysłów i
prężnie działają. Zgodnie z hasłem, że w grupie raźniej, spotykają się co
najmniej po kilkanaście osób – i dbają o swoje zdrowie fizyczne, psychiczne, o
rozwój intelektualny i o to, aby po prostu mieć dobry humor i zacieśniać więzi
przyjaźni. Uniwersytet Trzeciego Wieku w Nędzy, działający pod egidą Gminnego
Centrum Kultury, zwarł szyki i czerpie z życia pełnymi garściami.
- W czwartki o poranku jeździmy na aquaaerobik do H2Ostróg w
Raciborzu, przy pierwszym treingu osiągnęliśmy górny limit osób – cieszy się
Anna Gądzikiewicz, inicjatorka i koordynatorka wypraw na fitness w wodzie. –
Mam nadzieję, że zapał nie zgaśnie i nasi studenci będą regularnie korzystać z
tej możliwości – dodaje.
W czwartkowe popołudnia natomiast studenci stawiają na
rozwój intelektualny – zapraszają na wykłady specjalistów i naukowców z różnych
dziedzin i poszerzają swoje horyzonty myślowe oraz pogłębiają swoją wiedzę
dotyczącą samych siebie. – Mieliśmy już spotkanie z nauczycielem historii ze
szkoły w Nędzy Rafałem Lincnerem, który przybliżył nam tematykę Islamu, mamy za
sobą także spotkanie z psycholog Ewą Bigos – wymienia prezes UTW Adam
Grzybowski. Spotkanie z psychologiem
było jednym z trzech zaplanowanych do końca tego roku. Podczas niego studenci
dowiedzieli się o sobie wielu interesujących rzeczy, często nowych, choć część
z nich działa ze sobą już od dwóch lat.
- Na nowo dowiedzieliśmy się o swoich hobby, kto tańczy, kto
śpiewa, kto kocha zwierzęta, kto w jaki sposób się identyfikuje, to dla nas
bardzo cenne – podkreślali uczestnicy czwartkowego warsztatu.
Spotkania są także okazją do wspominania najnowszej historii
Polski, która choć odeszła już przeszłość, wciąż tętni w pamięci
studentów-seniorów. – Ja tańczyłem w zespole pieśni i tańca w
Kędzierzynie-Kożlu, byłem też na dożynkach na Stadionie X-lecia w Warszawie, za
Gomułki, kiedy podpalił się tam Ryszard Siwiec – wspominał. Obecnie pan Stefan
już nie tańczy. Ma inne zajęcia – pracuje nad stworzeniem strony internetowej
UTW.
Seniorzy wspominają historię, mówią o swoich pasjach,
rodzinie i często się uśmiechają. Wiedzą, że potencjał twórczy leży w nich
samych. Pan Adam Cieślik z Markowic, który przed emeryturą pracował na kolei,
obecnie z ogromnym zaangażowaniem planuje wyjazdy autokarowe i wypady rowerowe dla przyjaciół z UTW. Ostatni
wyjazd miał miejsce 15 października. – Przejechaliśmy ponad 30 km, wszystkim się to udało, a ja najbardziej
dumny jestem z mojej żony, która rzadko jeździ rowerem, a dzielnie przetrwała
całą wyprawę – podkreślał prezes UTW.
Eleonora Czekała przygotowuje się do spotkania, na którym
pokaże zdjęcia ze swoich podróży. Nad działalnością UTW z ramienia GCK czuwa
Kamila Besz. – Cieszę się, że UTW działa i że jesteśmy w stanie wspierać tę aktywność
– podkreślała.
Od listopada ruszają odbywające się co dwa tygodnie zajęcia
fitness oraz językowe – angielski i niemiecki. W najbliższym czasie, 9
listopada, dzięki dofinansowaniu z GCK
oraz ze źródeł zewnętrznych seniorzy z GCK wyruszają na wycieczkę do Narodowej
Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach oraz na zwiedzanie Browaru
w Tychach. Do grona aktywnych studentów można dołączyć w każdej chwili. O
szczegóły można pytać pod numerem 32 410 47 70.
Kamila Besz - tekst i foto