Mangi na tygodniu bibliotek w Nędzy
Nie tylko czytanie bajek, nie tylko oprowadzanie po placówce i opowieści o jej działalności, ale też spotkania z ludźmi i ich pasjami. Biblioteka w Nędzy udowadnia, że jest i wypożyczalnią książek, i miejscem kulturalno-artystycznych wydarzeń.
Gminna Biblioteka Publiczna w Nędzy wydarzenia związane z tygodniem bibliotek kieruje przede wszystkim do dzieci, bo już przedszkolaki chce zachęcać do odwiedzin. Dziś o swojej pasji i zawodzie mówiła maluchom Mariola Jakacka, dyrektor Gminnego Centrum Kultury. Jest plastykiem i opowiadała dzieciom o sztuce tak w ogóle, a szczególnie o rysunku i malarstwie. - Zależało mi, żeby dzieci poznały różne techniki, narzędzia, którymi artysta się posługuje. Żeby prac mogły dotknąć, poczuć ich fakturę, to jaka w dotyku jest farba naniesiona na płótno - mówiła dyrektor GCK.
Madzia, lat 7 i Zosia, lat 6 wiedzą, że do biblioteki przychodzi się głównie dla książek. Może trochę się miesza kwestia wypożyczania i kupowania, ale ostatecznie wiadomo, że chodzi przecież o czytanie. Madzia mówi, że książek ma w domu bardzo dużo. - Mam taką jedną z szesnastoma bajkami. Mama mi ją czyta wieczorami - mówi dziewczynka.
Zdaniem Marioli Jakackiej bibliotek to idealne miejsce do doświadczenia kulturowej różnorodności. Dlatego przeczytała dziś dzieciom bogato ilustrowaną bajkę japońską. Opowiedziała, m.in. o mangach czyli japońskich komiksach, które pisane są od prawej do lewej strony
Gminna Biblioteka Publiczna w Nędzy wydarzenia związane z tygodniem bibliotek kieruje przede wszystkim do dzieci, bo już przedszkolaki chce zachęcać do odwiedzin. Dziś o swojej pasji i zawodzie mówiła maluchom Mariola Jakacka, dyrektor Gminnego Centrum Kultury. Jest plastykiem i opowiadała dzieciom o sztuce tak w ogóle, a szczególnie o rysunku i malarstwie. - Zależało mi, żeby dzieci poznały różne techniki, narzędzia, którymi artysta się posługuje. Żeby prac mogły dotknąć, poczuć ich fakturę, to jaka w dotyku jest farba naniesiona na płótno - mówiła dyrektor GCK.
Madzia, lat 7 i Zosia, lat 6 wiedzą, że do biblioteki przychodzi się głównie dla książek. Może trochę się miesza kwestia wypożyczania i kupowania, ale ostatecznie wiadomo, że chodzi przecież o czytanie. Madzia mówi, że książek ma w domu bardzo dużo. - Mam taką jedną z szesnastoma bajkami. Mama mi ją czyta wieczorami - mówi dziewczynka.
Zdaniem Marioli Jakackiej bibliotek to idealne miejsce do doświadczenia kulturowej różnorodności. Dlatego przeczytała dziś dzieciom bogato ilustrowaną bajkę japońską. Opowiedziała, m.in. o mangach czyli japońskich komiksach, które pisane są od prawej do lewej strony
